30 lipca 2016

Anna Paszkiewicz "Językowe wygibasy"- recenzja

Na wakacje tradycyjnie wyjechaliśmy z całą furą książek, a czytanie zaczęliśmy już w drodze nad morze od książki "Językowe wygibasy" autorstwa Anny Paszkiewicz, a wydanej przez Wydawnictwo SBM.

Książeczka jest przeurocza - Igor ćwiczył wymowę trudnych "szeleszczących" słów, a ja swoją dykcję. Korzyść obopólna. Wierszyki są krótkie, 2-zwrotkowe. Nie można się przy nich zmęczyć czy znużyć, a na dodatek są bardzo dowcipne. Dziecko zaśmiewało się z krótkich opowieści i ilustrujących je rysunków. "Językowe wygibasy" czytaliśmy na zmianę. Raz ja całą książkę, a potem Igor - wielki szacunek dla jego starań, bo dla prawie siedmiolatka to była trudna próba samodzielnego czytania.

Książka jest świetnym treningiem logopedycznym, ale też uczy dzieci trudnych, czasem rzadko dziś spotykanych słów: "dać drapaka", "rącze dżdżownice". Jest zabawna, pouczająca, a najfajniejsze jest to, że można do niej wracać wciąż i wciąż i w ogóle się nie nudzi.

Piękne wydanie w twardej oprawie, ciekawa treść z mocnym walorem edukacyjnym, zabawne ilustracje Dariusza Wanata. Książka powstała w konsultacji z logopedą, pedagogiem specjalnym i dyplomowanym terapeutą pedagogicznym mgr Kingą Sawicką.

"Smaki Alwerni" - recenzja

Od tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką książki z przepisami kulinarnymi Gminy Alwernia "Smaki Alwerni". Czekałam na tę książkę niecierpliwie i w końcu dumnie stanęła na półce z książkami kulinarnymi tuż obok książki "C.k. kuchnia", której autorem jest Robert Makłowicz, a książką "Chrzanowskie gotowanie" z mojego rodzinnego Chrzanowa.


Przepisy w książce pochodzą od Koła Gospodyń Wiejskich z Mirowa i jeśli Alwernia, gmina w województwie małopolskim, położona całkiem niedaleko od Krakowa z niczym szczególnym Wam się nie kojarzy, to po lekturze książki zdecydowanie uruchomicie ślinianki. 

Bliskie memu sercu są ziemniaki po cabańsku, które kojarzą mi się ze wspaniałymi, rodzinnymi biesiadami przy ognisku. A cały rytuał przykrywania garnka liściami kapusty, wykopywania darnia ziemi, którym przykrywano gar powoduje, że jest to dla mnie potrawa bardzo wyjątkowa.

Miłością do ziemniaków po cabańsku zarażam każdego, kogo się da, serwując tę potrawę w domu, w wersji piekarnikowej. Smakuje równie dobrze, jak ta na ognisku. W książce znajdziecie też wyjątkowy przepis na parzybrodę, zaciurkę na mleku czy barszcz chrzanowy.

Alwernia to nie tylko kuchnia. Alwernia, to także zabytki, o których możecie poczytać w książce i na stronie gminy Alwernia. Po lekturze książki już wiem, że mam kilka miejsc, które muszę koniecznie odwiedzić.

"Smaki Alwerni" to dla gminy i burmistrza - Tomasza Siemka - świetna promocja. Jeśli nie uda się Wam jej zdobyć w wersji książkowej, można ją ściągnąć ze strony gminy Alwernia: "Smaki Alwerni" w wersji pdf.

Miłego czytania i - mam nadzieję - gotowania!

23 lipca 2016

Lipiec 2016 - Geosfera Jaworzno

Magiczne miejsce, w którym kontakt z przyrodą i prehistorią jest na wyciągnięcie ręki. GEOSFERA to m.in.:
- wiele organizowanych wydarzeń,
- miejsce na zrobienie grilla (termin do ustalenia z właścicielem terenu)
- 2 placyki zabaw. Jeden na prawo od wejścia, drugi, dla maluchów mini placyk przy jeziorkach
- strefa relaksu - drewniane leżaki
- ogrody sensoryczne - całe łąki ziół i innych roślin... Resztę odkryjcie sami!


Uwaga! Mnóstwo ciekawych kamieni do podziwiania! Zabierajcie kosze piknikowe i pędźcie do Geosfery spędzać czas!

GEOSFERA: ul. świętego Wojciecha 100,43-600 Jaworzno (woj. śląskie)
Godziny otwarcia: 
poniedziałek - 08:00–16:00; wtorek - 08:00–16:00;
środa - 08:00–16:00; czwartek - 08:00–16:00;
piątek - 08:00–16:00; sobota - 08:00–20:00; niedziela - 08:00–20:00.
WSTĘP BEZPŁATNY
Adres strony: Geosfera Jaworzno




















 

1 lipca 2016

Pamiętnik podróżnika

Z dumą pokazuję PAMIĘTNIK PODRÓŻNIKA, który prowadzę wraz z synem od ponad 3 lat! To chronologiczny zapis różnych miejsc, które mój syn odwiedził. Wklejamy tam bilety, pieczątki, ale też dedykacje czy autografy. Załóżcie go właśnie teraz! Kiedyś Wasze dziecko będzie Wam wdzięczne za taki nietypowy prezent. Koszty niewielkie: regularność, konsekwencja oraz klej i taśma klejąca.Mój syn jest bardzo dumny z Pamiętnika. A może prowadzicie już takie "pamiętniki"? Pokażcie je koniecznie!